
W sporach odszkodowawczych przedsiębiorcy często skupiają się na stratach rzeczywistych, czyli na tym, co faktycznie ubyło z ich majątku. Tymczasem równie ważnym elementem szkody mogą być utracone korzyści, czyli zyski, które normalnie powstałyby w majątku poszkodowanego, gdyby nie działanie sprawcy szkody. To właśnie ta kategoria, określana w prawie cywilnym łacińskim terminem lucrum cessans, odgrywa istotną rolę w procesach cywilnych. Niewykonany kontrakt, okresowe wstrzymanie działalności, niemożność korzystania z rzeczy czy zablokowanie sprzedaży mogą spowodować szkodę niejednokrotnie większą niż realne wydatki w związku ze szkodą.
Czym są utracone korzyści?
Utracone korzyści to wartości, które nie pojawiły się w majątku poszkodowanego, choć przy normalnym, typowym przebiegu zdarzeń pojawiłyby się w nim. Mogą dotyczyć spodziewanych wynagrodzeń, zysków z nieprzeprowadzonych transakcji, korzyści związanych z najmem, działalnością operacyjną czy możliwością używania rzeczy. Mają charakter hipotetyczny, ale nie oznacza to ich dowolności czy abstrakcji. Muszą opierać się na realnych, obiektywnie prawdopodobnych założeniach. Orzecznictwo przyjmuje, że utracona korzyść musi być ustalona z tak dużym prawdopodobieństwem, aby można było uznać, że w typowym przebiegu zdarzeń zostałaby osiągnięta.
Jak ustala się utracone korzyści? Metoda dyferencyjna – praktyka
Ustawodawca i sądy opierają ustalanie szkody – w tym utraconych korzyści – na tzw. metodzie dyferencyjnej. Polega ona na porównaniu stanu majątku poszkodowanego po wystąpieniu szkody ze stanem hipotetycznym, który ukształtowałby się, gdyby szkody nie było. Różnica pomiędzy tymi stanami stanowi wartość szkody.
Metoda ta pozwala odtworzyć sytuację poszkodowanego nie według jego oczekiwań, ale zgodnie z realnymi, ekonomicznie uzasadnionymi procesami. Takie porównanie często opiera się na prześledzeniu przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej, w oparciu o dane historyczne, albo o realistyczne prognozy rozwinięte na podstawie trendów, porównań z rynkiem lub zwykłych zasad doświadczenia gospodarczego.
Kiedy utracone korzyści podlegają zwrotowi? Wskazówki praktyczne
Odszkodowanie obejmuje utracone korzyści tylko wtedy, gdy istnieje szkoda, zdarzenie ją wywołujące oraz adekwatny związek przyczynowy. Trzeba wykazać, że przewidywany zysk był nie tylko możliwy, ale realny i typowy, nieoparty na nadmiernym optymizmie, wyjątkowej passie czy pojedynczej, przypadkowej okazji. Związek przyczynowy musi odpowiadać tzw. normalnym następstwom zdarzenia. Utracona korzyść nie zostanie zasądzona, jeśli jej utrata była wynikiem nadzwyczajnego zbiegu okoliczności albo niezależnych czynników rynkowych.
Jak udowodnić utracone korzyści?
Udowodnienie lucrum cessans jest znacznie trudniejsze niż udowodnienie strat rzeczywistych. Wymaga wykazania, jak wyglądałaby działalność poszkodowanego bez szkody, jakie wyniki mógłby osiągnąć oraz jakie koszty byłyby z tym związane. Analiza powinna opierać się na konkretnych danych: wcześniejszych wynikach finansowych, zawartych umowach lub zamówieniach, prognozach opartych na trendach rynkowych, możliwościach produkcyjnych i organizacyjnych przedsiębiorstwa, realnych parametrach ekonomicznych i kosztowych.
W praktyce stosuje się kilka sposobów odtwarzania hipotetycznego przebiegu działalności. Często porównuje się wyniki sprzed i po wystąpieniu zdarzenia, co pozwala określić utratę zysku na bazie rzeczywistych przepływów (before-and-after). Jeżeli dane sprzed zdarzenia są niewystarczające, wykorzystuje się analizę porównawczą (yardstick approach). Możliwe jest także tworzenie modelu „ale-dla” (but-for), który opisuje działalność przedsiębiorstwa przy założeniu, że szkoda nie wystąpiła.
Niezwykle istotne jest właściwe określenie kosztów. Utracone korzyści nie są tożsame z utraconymi przychodami; podlegają pomniejszeniu o koszty konieczne do wygenerowania zysku. Jednocześnie nie należy uwzględniać kosztów, które odpadły wskutek szkody, ponieważ ich brak zwiększa rzeczywistą wielkość utraconego zysku. Jest to jedna z najczęstszych pułapek przy ustalaniu lucrum cessans i bardzo częsty punkt sporu w opiniach biegłych.
Praktyczne przykłady utraconych korzyści
Utracone korzyści pojawiają się w typowych sytuacjach biznesowych. Przedsiębiorca może ich dochodzić, gdy szkoda wynika z zerwania umowy, zablokowania dostępu do nieruchomości, wad rzeczy wyłączających możliwość jej używania, opóźnienia w wykonaniu robót budowlanych, naruszenia zakazu konkurencji czy niewykonania świadczenia uniemożliwiającego realizację kolejnych kontraktów. W każdym z tych przypadków kluczowe jest wykazanie, że gdyby nie działanie sprawcy, zysk zostałby osiągnięty zgodnie z normalnym przebiegiem działalności.
Jak przygotować się do sprawy o utracone korzyści?
Najważniejsze jest zgromadzenie materiału dowodowego, który pozwoli odtworzyć scenariusz hipotetyczny. W praktyce oznacza to konieczność przygotowania dokumentów księgowych, zestawień wyników finansowych sprzed szkody i po niej, harmonogramów kontraktów, zamówień, korespondencji handlowej, analiz rentowności, raportów rynkowych czy dowodów potwierdzających zdolność operacyjną przedsiębiorstwa. Warto również z wyprzedzeniem zakładać konieczność powołania biegłego z zakresu rachunkowości lub finansów, ponieważ to jego opinia często przesądza o wysokości odszkodowania.
Podsumowanie
Lucrum cessans to realny, policzalny element szkody majątkowej, obejmujący utracone zyski, które poszkodowany osiągnąłby przy normalnym biegu spraw. Odszkodowanie obejmuje tę kategorię tylko wtedy, gdy szkoda, zdarzenie sprawcze i związek przyczynowy są bezsporne, a utracony zysk można wykazać jako realny i obiektywnie prawdopodobny.
W praktyce największą trudność stanowi nie sama definicja, lecz udowodnienie wysokości utraconych korzyści. Wymaga to połączenia wiedzy prawnej, finansowej i ekonomicznej oraz odpowiedniego przygotowania dowodowego. Sąd nie zasądzi utraconego zysku, jeżeli będzie on ustalony na podstawie przypuszczeń oderwanych od rzeczywistości. Im bardziej konkretnie przedstawiony jest hipotetyczny przebieg działalności, tym większa szansa na uzyskanie pełnego odszkodowania.
biuro@owo-adwokaci.pl
Artur Obarzanek
tel: +48 606 371 452
Aleksandra Włodarczyk - Ochenkowska
tel: +48 794 984 811
Kamil Ochenkowski
tel: +48 605 167 551


OWO Adwokaci 2024.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Proformat
OWO Adwokaci
Pl. Ks. Wyszyńskiego 52/16
58-500 Jelenia Góra